Podpalacz budynku zatrzymany - najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie
Dzięki szybkim działaniom policjantów z Prudnika i Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu zatrzymano mężczyznę, który podłożył ogień w budynku mieszkalnym w gminie Biała. Podejrzanym okazał się 30-letni mieszkaniec regionu. Podpalacz usłyszał już zarzut spowodowania zagrożenia wielkich rozmiarów, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

W środę, 23 października, dyżurny prudnickiej komendy otrzymał informację o pożarze dachu budynku mieszkalnego, do którego doszło w jednej z wiosek na terenie powiatu. Na miejsce natychmiast skierowano prudnickich policjantów oraz strażaków. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń, jednak ogień zagrażał sąsiednim zabudowaniom. Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru, a policjanci do ustalania okoliczności zdarzenia.
W związku z podejrzeniem podpalenia mundurowi rozpytali świadków i ustalili rysopis osoby mogącej mieć związek z tym zdarzeniem. Następnie wspólnie z funkcjonariuszami Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu rozpoczęli przeczesywanie terenu w poszukiwaniu podpalacza. Po krótkim czasie mundurowi z SPPP Opole wylegitymowali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Szybko okazało się, że mają do czynienia z podejrzewanym o podpalenie. 30-letni mieszkaniec powiatu prudnickiego został zatrzymany i doprowadzony do jednostki Policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania zagrożenia wielkich rozmiarów, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec niego tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci pod nadzorem prokuratury ustalają wszystkie szczegóły tego zdarzenia.
